Dlaczego w mojej aptece nie ma enzybiotyków?
Proces odkrywania nowych enzybiotyków jest obecnie żmudny i kosztowny. Rozpoczyna się od izolacji bakteriofagów z próbek środowiskowych. Następnie wymaga sekwencjonowania ich genomów, identyfikacji genów kodujących potencjalne enzybiotyki, a w końcu opracowania metody produkcji rekombinowanych endolizyn. Takie podejście jest nie tylko powolne, ale co gorsza, pozwala wykryć tylko niewielką część z puli użytecznych genów[19–21]. Trudna i kosztowna procedura izolacji jest więc poważną przeszkodą powstrzymującą rozwój terapii opartych na enzybiotykach. W Polsce nie ma żadnej firmy oferującej przeciwbakteryjne enzymy, a na świecie jest ich zaledwie kilka. Firmy te wdrażają obecnie pojedyncze preparaty skierowane przeciwko konkretnym gatunkom bakterii. Wydaje się zatem, że jesteśmy w momencie powstawania niszy na rynku preparatów przeciwbakteryjnych.

Źródła
19. Garza DR, Dutilh BE. From cultured to uncultured genome sequences: metagenomics and modeling microbial ecosystems. Cell Mol Life Sci. 2015;72: 4287–4308.
20. Forbes JD, Knox NC, Ronholm J, Pagotto F, Reimer A. Metagenomics: The Next Culture-Independent Game Changer. Front Microbiol. 2017;8: 1069.
21. Philosof A, Yutin N, Flores-Uribe J, Sharon I, Koonin EV, Béjà O. Novel Abundant Oceanic Viruses of Uncultured Marine Group II Euryarchaeota Identified by Genome-Centric Metagenomics. 2017. doi:10.1101/101196